Na dzień 22 stycznia przypada okienko czasowe wyznaczone wg ekstremów datowanych na: 28 czerwca 2018.r., 28 sierpnia 2018.r. oraz 26 listopada 2019.r. Długość pomiaru wynosi 147 pozwalając tym samym zastosować 4-sesyjny bufor, w ramach którego uwzględniony zostałby dopuszczalny błąd prognozy na poziomie 3%.
Na dzień 22 stycznia przypada okienko czasowe wyznaczone wg ekstremów datowanych na: 28 czerwca 2018.r., 28 sierpnia 2018.r. oraz 26 listopada 2019.r. Długość pomiaru wynosi 147 pozwalając tym samym zastosować 4-sesyjny bufor, w ramach którego uwzględniony zostałby dopuszczalny błąd prognozy na poziomie 3%.
Na dzień 22 stycznia przypada okienko czasowe wyznaczone wg ekstremów datowanych na: 28 czerwca 2018.r., 28 sierpnia 2018.r. oraz 26 listopada 2019.r. Długość pomiaru wynosi 147 pozwalając tym samym zastosować 4-sesyjny bufor, w ramach którego uwzględniony zostałby dopuszczalny błąd prognozy na poziomie 3%.
Na chwilę obecną kierunek trendu poprzedzającego ww. okienko czasowe, to północ zaś najwyżej położone ekstremum na przestrzeni ostatnich tygodni, pojawiło się 18 I 2019.r. Jeżeli zatem piątkowe maksimum okaże się lokalnym szczytem i wraz z upływem czasu analiza techniczna potwierdzi sygnały sprzedaży, wówczas tak rozpisaną przestrzeń OABC będzie można uznać za strukturę zapowiadającą pojawienie się nowej, spadkowej fali na GPW (jak na razie nie wiadomo, jakiego stopnia rzędu).
W tym miejscu należałoby podeprzeć się klasyczną analizą AT z uwzględnieniem eWave, jednakże ermanometria zajmuje się tylko i wyłącznie aspektem czasowym, dlatego też wnioski płynące z wykresu niech pozostaną przedmiotem odrębnych rozważań.
Na uwagę zasługują wewnętrzne ekstrema, jakie pojawiły się podczas kształtowania się widocznego trójkąta OABC. Dokładność poniższych wyliczeń czy też powiązań pomiędzy szczytami i dołkami, wynosi ok. 1 sesję co na tle krótkich okresów pomiarowych negatywnie wpływa na błąd liczony dla wartości względnych. Ermanometria „lubi” długie okresy (kilkusetdniowe odstępy pomiędzy punktami O A B C) dlatego też posługiwanie się jej dorobkiem wydaje się być niewłaściwe w ostatnich tygodniach, niemniej jednak jak spojrzy się na poniższe powiązania, trudno przejść obok nich obojętnie.
Przypadek 1:
Przypadek 2:
Przypadek 3:
W powyższym przypadku punkt zwrotny wypada na 17. stycznia czyli dzień przed dotychczasowym, styczniowym maksimum. Pojawia się zatem zbieżność okienek czasowych wspomagających koncepcję, iż piątkowy szczyt (18 I 2019.r.) ma prawo okazać się istotnym ekstremum w całym korekcyjnym układzie horyzontalnym, w jakim przebywa WIG czy też WIG20 od wielu miesięcy.
Czynnikiem negującym przewodnią myśl, iż 22 stycznia ma miejsce skrajny punkt przestrzeni, po której porusza się rynek i WIG (WIG20) po ukształtowaniu trójkąta OABC ponownie zacznie spadać, będzie ustanowienie po dniu 28 I 2019 wyższego maksimum bez uprzedniego zejścia poniżej denko z dnia 21 grudnia 2018.r. (WIG: 56655, WIG20: 2226).
Jak będzie w rzeczywistości o tym zadecyduje właśnie pisana historia a do powyższych wyliczeń należy podchodzić z takim samym dystansem jak do całej nauki ekonomii – nauki należącej do tej samej grupy co filozofia a jak wiadomo filozofować każdy może…