Postępująca od trzydziestu miesięcy, średnioterminowa konsolidacja dobrze widoczna na wykresie WIGu, stanowi obiekt zainteresowania wszystkich tych, którym ermanometria nie jest obca. Mnóstwo szczytów i jeszcze więcej dołków, długie swingi, krótkie odstępy oraz dywergencje międzyindeksowe – czyli zagłębie wielu ermanometrycznych nieporozumień.

Klasyka AT mówi nam, iż podczas okresów horyzontalnych rośnie liczba błędnych sygnałów, prognozy ex-ante narażone są na zwiększone ryzyko niepowodzenia zaś liczba wiarygodnych sygnałów drastycznie maleje. Z punktu widzenia ermanometrii trudno jest jednoznacznie powiedzieć, czy okienka czasowe wyznaczone na bazie prostokąta, trójkąta, kanału czy też innych złożonych falowo struktur, są celniejsze niż te, jakie można rozpisać na podstawie dotychczasowych wertykalnych ruchów indeksu jakim jest WIG czy WIG20.
Na bazie dostępnych ekstremów z okresu 2018 – 2019, można postarać się rozpisać kilkanaście trójkątów OABC, których wskazania zagęszczą kalendarz a tym samym zapełnią okienkami najbliższe tygodnie czy miesiące. Problem pojawi się po stronie wiarygodności wskazań a także trafności podjętych decyzji na bazie ermanometrii.
Na chwilę obecną należałoby porzucić nieodpartą chęć wyznaczenia kolejnego punktu zwrotnego na rynku w oparciu o to, co zrobił WIG i WIG20 w ostatnich miesiącach i skupić się na dużo bardziej ważniejszym elemencie prognozowania czasu wg Ermana. Mowa jest o trójkącie OABC zakotwiczonym na kwietniowym szczycie w 2015.r. , dołkach powstałych w 2016.r. oraz suficie z poprzedniego roku. Trójkąt ten był już opisywany we wcześniejszym wpisie jednakże wówczas została wzięta pod uwagę jedna z kilku wersji możliwego do rozpisania scenariusza.
Obecnie należałoby rozważyć nieco inne podejście do ekstremów powstałych w okresie 2015 – 2018:


W zależności od tego jaką zastosuje się metodologię, punkt C wypada w dwóch zupełnie różnych okresach czasowych. O ile wskazanie z początku lipca okazało się trafne i rynek we wskazanym okienku zmienił trend, o tyle obliczenia wskazujące na 8 listopada mogą stać się bezwartościowe. Wynika to z faktu, iż raz wyznaczona przestrzeń, po której porusza się rynek nie powinna generować innych punktów zwrotnych, chyba, że za miesiąc szykuje się dopiero prawdziwa petarda…