Przełom marca i kwietnia to okres, w którym pojawiło się okienko czasowe osadzone na kluczowych ekstremach ubiegłego roku. Szczyt w 2018.r. wypadł 23 stycznia i była to sesja, podczas której tego samego dnia indeks WIG20 utworzył dzienne high jak i zamknął się na najwyższym poziomie od wielu miesięcy. Jak na razie rynek nie był już wyżej umacniając tym samym znacznie ww. szczytu jako kluczowego ekstremum o znaczeniu średnioterminowym.
Czytaj dalej „Ermanometria wciąż działa”Szczyt za nami?
Na dzień 22 stycznia przypada okienko czasowe wyznaczone wg ekstremów datowanych na: 28 czerwca 2018.r., 28 sierpnia 2018.r. oraz 26 listopada 2019.r. Długość pomiaru wynosi 147 pozwalając tym samym zastosować 4-sesyjny bufor, w ramach którego uwzględniony zostałby dopuszczalny błąd prognozy na poziomie 3%.
Czytaj dalej „Szczyt za nami?”Rynek porusza się z matematyczną dokładnością.
Od początku roku trwa wyprzedaż walorów notowanych nad Wisłą. Najbardziej oberwało się maluchom, średniki załamały się nie tak dawno zaś największe spółki mają za sobą dosyć burzliwy okres. Na wykresie WIGu pojawiło się kilka istotnych ekstremów, których utrzymanie w najbliższych tygodniach czy miesiącach będzie miało kluczowy wpływ na okienka czasowe, z którymi rynek będzie musiał się zmierzyć.
Czytaj dalej „Rynek porusza się z matematyczną dokładnością.”
Weekendowe mini-okienka czyli ermanometria lokalnych ekstremów.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy czyli w średnim jak i długim terminie, w którym dobrze czuje się ermanometria, nie pojawiły się na tyle istotne ekstrema, aby na ich podstawie wyznaczyć kluczowe punkty zwrotne w ramach przestrzeni, po której porusza się WIG. Posiłkując się najważniejszymi szczytami i minimami ostatniej dekady można oznaczyć kilka okienek czasowych, jednakże wybiegają one na tyle daleko w przyszłość (2021) iż pisanie o nich dzisiaj nie miałoby większego sensu prognostycznego.
Czytaj dalej „Weekendowe mini-okienka czyli ermanometria lokalnych ekstremów.”
Sezon ogórkowy okresem do zadumy
Od początku roku indeks WIG zbudował falę spadkową, której struktura nawiązuje budową zarówno do klasycznych impulsów jak i złożonych korekt. Abstrahując od elliottowskich rozważań nt. tego, czy jest to pierwsza w piątej czy piąta w pierwszej, powstałe ekstrema posiadają cechy jedynie lokalnych swingów a nie kluczowych fal, których właściwe oznaczenie niesie ze sobą długoterminowe sygnały kupna czy sprzedaży.